Nowe otwarcie, nowe szanse, nowe możliwości? Dla wielu to Warszawa. Czemu?
Najpierw garść informacji na podstawie danych ze stronu GUSu. W listopadze 2012 r. bezrobocie w Polsce wynosiło 12,9 proc., średnia dla 18 głównych miast w województwach to 8,1 proc., a w Warszawie ta liczba wynosiła 4,3 proc. W I półroczu zeszłego roku średnie miesięczne wynagrodzenie w Polsce wynosiło 3369,73 zł., a na Mazowszu 4722,11 zł.
New beginning, new chances, new possibilities? It is Warsaw for many people. Why is that?
First some information based on data from website of Central Statistical Office. In November 2012 rate of unemployment in Poland was 12.9 %, average for 18 main cities in all voivodships was 8.1 % and for Warsaw 4.3 %. In first half of 2012 average monthly salary in Poland reached PLN 3,369.73 but in Mazovia it was PLN 4,722.11.
Poza tym.
Besides.
Niektórzy przyjeżdżają do Warszawy po naukę.
Some come to Warsaw to study.
Inni szukają pracy.
Others are jobseekers.
Są tacy, którzy uważają, że w Warszawie można poczuć wielki świat.
There are people who think that it is a real high life in Warsaw.
Wreszcie, niektórych atrakcji nie znajdziesz gdzie indziej w Polsce.
Finally, you will not find some showplaces somewhere else in Poland.
Hm, ale jak mieszkam w Warszawie od urodzenia i nie mogę do niej przyjechać, to nie jestem jeszcze tak totalnie bez szans i możliwości?
Przed Tobą szanse i możliwości otworzyły się w momencie urodzin. Może nie do końca było to uświadomione, ale jednak to chyba mniej więcej wtedy się stało.
Haha, przypomniało mi się, jak studentem będąc zazdraszczałem kolegom przyjezdnym zamieszkiwania w akademiku i wolności ogólnej. Podejrzewam, że oni z kolei zazdrościli mi czegoś innego, ale nie dali po sobie poznać 😉
Ja się specjalnie wyprowadziłam, teraz mogę przyjechać i mieć nowe możliwości? Bo mi ta pensja nijak nie podchodzi pod średnią mazowiecką, a przydałaby się 😉
„Jeżeli pan bijesz swoje ślubne małżonkie dwa razy dziennie, a ja ani razu, to średnio każdy z nas bije swoje połowice codziennie po razie.” – uroki statystyki. 🙂
Zawsze były, są i będą większe możliwości w Stolicy. Codziennie wiele osób przybywa do Warszawy i jest to dla nich nowe otwarcie i możliwości. Coraz więcej jest też obcokrajowców. Szybciej niż to się nam może wydawać warszawska ulica upodobni się do londyńskich ulic.
Zgadza się – dla wielu Warszawa (o ile nie mają zakorzenionych jakichś ultranegatywnych stereotypów) jest po prostu szansą na normalne życie.
Niestety, są też i tacy dla których Warszawa to szansa na przeżycie zimowych mrozów, możliwości łatwego (chociaż nie zawsze) zdobywania srodków do przetrwania kolejnych dni (nie tylko w czasie Zimy). Można ich spotkać w najbardziej ruchliwych częściach miasta, w środkach komunikacji, w noclegowniach.
Czy tego chcemy, czy nie, Warszawa na krócej lub dłużej jest dla wielu toute proportion garde Ameryką. Tutaj jest łatwiej zrobić karierę, tutaj jest wielki świat, tutaj łatwiej przeżyć. To są uroki bycia największym miastem w kraju. Na ogół stolicą, choć – wracając do Stanów – czasem jest i Nowy Jork, i Waszyngton.