Do pierwszego meczu jeszcze dobrych kilka godzin, a ekipa już się szykuje.
Nie chcę siać defetyzmu, ale czuję gładkie 0:3 z Grecją. Polacy jednak się usztywnią, wszak balonik jest już mocno nadęty, a Grecy ich spokojnie rozjadą. Po prostu kolejny raz będziemy w marnych nastrojach już po pierwszym meczu turnieju.