Warszawskie Filtry. Nie dość, że mają prawie 130 lat i imponują pod względem technicznym oraz architektonicznym, to wciąż działają i są bardzo ważnym elementem systemu zaopatrzenia Warszawy w wodę.
Warsaw Filters. They are almost 130 years old, they are impressing both from technical and architectonical point of view but what is more, they still function and are very important element of Warsaw’s water supply system.
Misie w ZOO. Rzadko się spotyka takie zwierzęta żyjące praktycznie na ulicy wielkiego miasta. Byle tylko jakiś szalony obrońca zwierząt nie zwiedział się o nich.
Bears in the ZOO. It is unusual to see such animals living almost on the street of huge city. I hope none crazy animals’ rights activist will learn about them.
Pałac Kultury i Nauki. Sam budynek pewnie nie zrobiłby wrażenia np. na turystach z Rosji, choć ci z Zachodu nie codziennie oglądają takie budowle. Co czyni go wyjątkowym, to zegar na jego szczycie. Trzeci największy w Europie i trzeci najwyższy na świecie.
The Palace of Culture and Science. The building as such probably won’t impress tourists e.g. from Russia although those from the West do not see constructions like this very often. It is unique thanks to the clock on its top. Third biggest in Europe and third highest in the world.
Plaża nad Wisłą. Już kilka razy, np. tutaj albo tu, pokazywałem jej dzikie brzegi. Napiszę teraz tylko tyle, że to po prostu warszawski skarb.
Vistula beach. A number of times, e.g. here and here, I showed its wild banks. Now I will just say that it is a Warsaw’s treasure.
Filtry są piękne, ale dostepne rzadko;) Ja raz miałam okazję je widzieć, gdy miejsce, w którym pracuję przyjmowało delegację z okazji polskiej prezydencji. O ile wiem otwarte sa tylko na noc muzeów? Ale może się mylę.
Niedźwiadki zdaje się były jakiś czas na wygnaniu?;)
Ja byłem w Filtrach na początku września – wygrałem konkurs na Twitterze.
O czasowej przeprowadzce misiów nie słyszałem.
Filtry otwarte są cały lipiec i sierpień w soboty i niedziele.
Ja czytałem tylko, że misie dożywotnio zostają tam, gdzie zawsze były, a później zastąpią je rzeźby.
Filtry przypominają mi scenerię z gry Prince of Persia. Niestety, ale atrakcja praktycznie dostępna tylko zza płotu.